Nagły trzask wyrwał Anię z rozmyślań... Spogląda na zegarek - to już godz. 22.00 a ona ciągle siedzi w pracy! Wzdycha ciężka, ból karku nasila się z każdą kolejną godziną spędzoną przed komputerem.
Ania to już trzecia w tym roku księgowa w rodzinnej firmie Eco-Toys, produkującej zabawki.
Odejście na emeryturę Pani Danuty, która przez 15 lat kierowała działem księgowości, była dla firmy sporym ciosem. Cieszyła się zaufaniem, zarówno pracowników, jak i zarządu. Była niezastąpiona.
Andrzej, prezes firmy, przez kilka lat namawiał ją do pozostania w firmie, ale pogarszający się stan zdrowia zmusił ostatecznie Panią Danutę do rezygnacji.
Jak mogła, wspierała swoją następczynię, ale współpraca wymaga zaangażowania obu stron, a takich chęci nie wykazywała młoda absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego z dwuletnim doświadczeniem na stanowisku samodzielnej księgowej.
Wszystko wiedziała lepiej.
Ale tylko na początku bo z czasem zorientowała się, że praca na stanowisku głównej księgowej wymaga nie tylko wiedzy teoretycznej, ale także dużego doświadczenia.
Pół roku później zatrudniono kolejną osobę, tym razem z doświadczeniem w firmie handlowej.
Niestety, zagadnienia produkcji, leasingu, niezakończonych usług budowlanych czy podatku odroczonego były dla niej obce. Dość szybko zorientowała się, że nie podoła.
Ania siedzi do nocy i przegląda księgi. Różnego rodzaju pomyłki czy niezgodności to niewielki problem, ale co z błędną wyceną wyrobów gotowych?
Trzeba ustalić Politykę Rachunkowości i może zmienić zasady księgowe. Wprowadzić umowy leasingu zawarte przed dwoma laty i ustalić podatek odroczony.
W rozmowie z prezesem ustaliła, że spółka wykonuje trwające wiele miesięcy usługi, które na dzień bilansowy są zaawansowane w znacznym stopniu.
Nie może tego pominąć bo audytor zakwestionuje prawidłowość sprawozdania. Do tego przepływy za 2 lata bo w ubiegłym roku nie było obowiązku ich sporządzać... Wzdycha ciężko. Chce wywiązać się z obietnicy wyprowadzenia ksiąg, ale łatwo nie będzie.
Obawia się, czy to jednak nie przerośnie jej możliwości... to przecież duża odpowiedzialność i bardzo mało czasu...
Jak uporządkować księgi i zrobić rzetelne sprawozdanie finansowe,
które zaakceptuje audytor?
W końcu wpada na pewien pomysł i następnego dnia rano puka do gabinetu prezesa...
Uzgadniają wspólnie, że firma zwróci się do mnie o przedstawienie
sposobu uporządkowanie ksiąg i przygotowanie sprawozdania finansowego!